?W tym roku powiosłowaliśmy na trasie Szczecin Dziewoklicz-Kanał Zielony. Zwodowaliśmy nasze kajaki w pobliżu mostów obok ulicy Floriana Krygiera, płynęliśmy nurtem Odry Zachodniej, a naszym celem była wyspa Kępa Parnicka.
Wiosłowaliśmy powoli mijając po drodze most drogowy, Wyspę Akademicką, a potem tereny nadodrzańskie na wysokości południowych dzielnic miasta. W trakcie zobaczyliśmy przystań wodną Pomorzany i mnóstwo ptaków. Do południowego krańca Wyspy Zielonej dopłynęliśmy dość szybko szukając dogodnego zejścia na ląd. Niestety wyspa jest podmokła i trudno tam wylądować. Dopiero dalej, po dotarciu do stoczni rzecznej ?Odra?, znaleźliśmy dogodne miejsce na odpoczynek. Po dłuższym postoju i posiłku ponownie zeszliśmy na wodę.
Naszym celem pośrednim była szczecińska Wenecja leżącą na zapleczu ulicy Kolumba. To dawny obszar fabryczny z końca XIX wieku, obecnie ruina, ze ścianami fabryk osadzonymi w nurcie Odry. Przed nami rozciągały się piękne i malownicze widoki. Ze względu na suszę i niski stan wody zobaczyliśmy tam fundamenty budynków oraz to, co ludzie wrzucali przez lata do wody.
Następnie powiosłowaliśmy wzdłuż prawego brzegu Odry w kierunku Mostu Długiego, docierając do Alei Żeglarzy. Nasz spływ zakończyliśmy na Kanale Zielonym.? ? relacjonuje Piotr Owczarski ? instruktor Sekcji Turystyki Kajakowej w Centrum Żeglarskim.
To była kolejna kajakarska, zimowa przygoda. Mimo chłodu nie było zimno. Niestety świętego Mikołaja nikt nie widział. Podobno nie dotarł jeszcze do Szczecina, bo wciąż nie ma śniegu?